Zęby prosto z Holywood – czyli dla kogo implanty?
30 lipca, 2009Wiadomo, jak cię widzą, tak cię piszą. Jednak modną kreację, piękne buty i dobrze ostrzyżoną głowę radykalnie przyćmi strasząca w szczęce dziura, bo ładne zęby i olśniewający uśmiech zjednuje rozmówcę.
To niezbędny atrybut urody, a także wizytówka kulturalnego człowieka. Jeśli taki kłopot, jak brak zęba, właśnie ci się przydarzył, a na płynność finansową nie narzekasz, pomyśl o wszczepieniu implantu. Wówczas tylko specjalista będzie mógł się domyślić, że swój nieskazitelny uśmiech zawdzięczasz nie tylko matce naturze.
Kiedy zabieg się uda
Według stomatologów ten sposób uzupełniania braków w szczęce udaje się w 90 proc. przypadków, o ile pacjent zostanie prawidłowo zdiagnozowany.
Podstawą zabiegu zakończonego sukcesem jest dobry stan zdrowia i odpowiednia ilość tkanki kostnej. Urazy zgryzowe, dawno usunięte zęby, rozmaite uszkodzenia szczęki, czy względy ogólnomedyczne mogą sprawić, że implant może nie zintegrować się z tkanką kostną.
Jeśli implantolog pójdzie na zbyt wiele kompromisów, zagrożenie, że zabieg skończy się niepowodzeniem, gwałtownie rośnie.
Jeśli chcesz się zdecydować na taki zabieg, a zagrożenia zmniejszyć do minimum, musisz przedtem poddać się konsultacjom lekarskim. Dopiero ich wynik, zdjęcia rtg i tomografia komputerowa dadzą odpowiedź, czy wszczepienie implantów w ogóle jest możliwe.
Pacjenci z ryzykiem
Leczeniu implantologicznemu, choć istnieją najrozmaitsze przeciwwskazania, mogą się poddać nawet osoby należące do tzw. grup podwyższonego ryzyka czyli
- nałogowi palacze (problemem może być ukrwienie dzięseł)
- cierpiący na nieuregulowaną lub bardzo zaawansowaną cukrzycę (przy ustabilizowanym stanie tej choroby nie jest to wykluczone)
- chorzy z zaburzeniami krzepnięcia krwi (leczenie chemią stanowi dodatkowe obciążenie organizmu i jest przeciwwskazaniem)
- osoby z chorobami przyzębia (trzeba je najpierw wyleczyć)
- osoby z nadciśnieniem (musi być przedtem uregulowane, aby nie było kłopotów z krwawieniem podczas zabiegu).
Choroba wieńcowa nie jest bezwzględnym przeciwwskazaniem, chyba że cierpiący na nią jest w bardzo złym stanie zdrowia. Wszczepianie implantów jest możliwe również u osób starszych, po 65 roku życia, alergików (tytan, stal i inne metale szlachetne są tzw. materiałami biozgodnymi, co oznacza, że organizm ich nie odrzuca) i u cierpiących na reumatyzm (po konsultacji z reumatologiem).
Kiedy się tego zabiegu nie stosuje
Implantów w zasadzie się nie wstawia osobom chorym psychicznie, gdyż współpraca lekarza z pacjentem może być utrudniona, a nawet niemożliwa. Nie ma też żadnej gwarancji, że taka osoba będzie przestrzegać reżimu okołozabiegowego i wymaganego – po zamontowaniu implantu – perfekcyjnego utrzymywania całej jamy ustnej w idealnej czystości.
Podobnie jest z narkomanami i alkoholikami. Ich organizmy bowiem są przeważnie bardzo osłabione, co może mieć poważny wpływ na przebieg całej operacji, a ich zachowanie jest trudne do przewidzenia , gdyż nałóg sprawia, że nad sobą nie panują. O wymaganej przy implantach dbałości i staranności w czyszczeniu zębów będący w tzw. ciągu narkomani i alkoholicy z pewnością zapomną.
Trzeba wybrać system
Od ponad 40 lat implanty wykonywane są z tytanu. Ostatnio pojawił się nowy, droższy, materiał – tlenek cyrkonu.
W Polsce mamy do wyboru 50 systemów, według których wstawiane są implanty, na całym świecie zaś – ponad 300.
Jest to o tyle ważne, że niemal każdy z nich różni się w istotnych szczegółach od pozostałych i nie jest z nimi kompatybilny.
Tak więc jeśli brakuje ci kilku zębów, musisz ostatecznie zdecydować się na jeden z nich, gdyż inaczej, jeśli leczenie implantologiczne z różnych powodów będzie rozłożone w czasie, poszczególne elementy różnych systemów nie będą później do siebie pasować.
01.05.2009
foto:istockphoto.com