
Uważaj na słońce!
25 lipca, 2018Pięknie opalone ciało wygląda bardzo atrakcyjnie. Oto nasze rady, jak opalać się rozsądnie i z umiarem.
Żeby efekt opalania był wspaniały i nie pozostawił niechcianej pamiątki, na wakacjach, podczas błogiego leniuchowania na plaży, powinnaś zatroszczyć się o właściwą pielęgnację skóry i odpowiednio ją zabezpieczyć przed słońcem.
Pamiętaj też o zaleceniach, powtarzanych od lat aż do znudzenia, na temat ostrożnego i niezbyt długiego wystawiania się na działanie promieni słonecznych w pierwszych dniach urlopu. Jeśli je zlekceważysz, skutki będą opłakane – zarówno dla urody (ciemne placki nie tylko na twarzy), jak i dla kieszeni.
Sposoby babuni na spaloną skórę
Jeśli jednak już przedawkowałaś kąpiele słoneczne i pozostały ci po nich uporczywe plamy, nie wpadaj w rozpacz, są sposoby na ich „wywabienie”.
Domowe, „babcine” metody pozbywania się przebarwień posłonecznych i piegów (maseczki ze świeżego ogórka, wcierania w skórę soku cytryny) i używanie kremów wybielających z pewnością poprawi koloryt skóry.
Mogą być jednak skuteczne jedynie w przypadku niewielkich i płytkich plam.
Gdy ich powierzchnia jest większa, a szkody dotknęły głębsze warstwy, niezbędna będzie interwencja dermatologa, lub kosmetyczki.
O metodzie decyduje grubość portfela
Sposobów wybielania skóry proponowanych ci w gabinecie dermatologicznym, bądź kosmetycznym jest mnóstwo, mocno przy tym zróżnicowanych cenowo.
Najdroższe z nich, takie jak np. laserowe likwidowanie przebarwień, kosztuje (jeden zabieg) nawet i 1500 zł, o ile ich powierzchnia jest duża.
Znacznie tańsza jest mikrodermabrazja, czyli złuszczanie naskórka – najróżniejszymi sposobami – kwasami owocowymi, ultradźwiękami, mechanicznie, lub za pomocą ziół (jest ich wiele i stale pojawiają się nowe o atrakcyjnych, egzotycznych nazwach). Zapłacisz za jeden zabieg ok. 160 zł, ale musisz się liczyć z tym, że przez kilka dni skóra będzie podrażniona.
Zabiegi z falami
Inną metodą, obecnie lansowaną, jest sonoforeza. W trakcie takiego zabiegu wprowadza się w głąb naskórka – za pomocą fal ultradźwiękowych – koktajl z substancji wybielających, zmiękczających i nawilżających.
Nowszą, droższą (ok. 350 zł) i jak twierdzą kosmetyczki najmniej podrażniającą metodą jest mezoterapia. W tym przypadku również wprowadza się w głąb skóry koktajl kosmetycznych składników wybielających, tyle że za pomocą fal radiowych.
Żeby osiągnąć zadowalający efekt, należy przeprowadzić sześć takich zabiegów, a następnie powtarzać je raz na dwa miesiące.
Koniec ze smażeniem się na słońcu
Po zabiegach wybielających skórę możesz zapomnieć o wylegiwaniu się na plaży. Chyba że pod parasolem, bądź w kapeluszu z dużym rondem, zabezpieczona odpowiednimi specyfikami.
Każde wyjście z domu powinno być poprzedzone nałożeniem na odkryte miejsca fotoblokera z wysokim faktorem, co najmniej „50”. Także kosmetyki pielęgnacyjne używane na co dzień powinny zawierać filtry UV.
Jeśli jesteś w trakcie jakiejś długotrwałej kuracji, zwłaszcza hormonalnej, np. tarczycy, zapytaj lekarza, czy w ogóle możesz się opalać. Zdarza się bowiem, że właśnie przy stosowaniu konkretnych leków musisz szczególnie chronić się przed słońcem, inaczej nawet bez smażenia się na słońcu na twarzy pojawią się brzydkie, ciemne plamy.
I uwaga! Latem unikaj systematycznego picia herbatki z dziurawca (znacznie zwiększa niebezpieczeństwo spieczenia się na słońcu).
01.05.2009
Foto:istockphoto.com