Aloes i jego właściwości lecznicze
28 września, 2009Aloes, ten cudowny kaktus znany jest od wieków i stosowany w różnych dolegliwościach – od wyglądu skóry zaczynając, a kończąc na bólach brzucha. Sprawdzamy, kiedy można po niego sięgnąć i dlaczego warto mieć go na swoim parapecie.
Cud kaktus pełen cennych składników
Nasze babcie, które wykorzystywały go do zwalczenia wielu dolegliwości domowym sposobem, dobrze wiedziały, co robią. Sprawdźmy, co ten cud kaktus w sobie ma i dlaczego tak dobroczynnie działa na nasze zdrowie…
Magiczne lecznicze działanie na wiele dolegliwości aloes zawdzięcza obecności alantoiny w jego liściach. Oprócz tego roślina ta zawiera także antyoksydanty w postaci witamin z grupy B, witamin C i E a także beta karotenu, który w organizmie przekształca się w witaminę A. Te wszystkie składniki odżywcze są niezastąpione dla zdrowego i świeżego wyglądu naszej skóry. Ale nie tylko…
W mięsistych liściach aloesu kryją się też potas, wapń, magnez, żelazo, chrom.
Aloes w lecznictwie
Na ból brzucha
Hydroksyantrazwiązki znajdujące się w aloesie działają lekko przeczyszczająco, zmniejszają podrażnienie śluzówki przełyku i wydzielanie soków trawiennych, dzięki czemu łagodzą stany zapalne układu pokarmowego, m.in. wrzody i niestrawność.
Na skaleczenia i oparzenia
Aloes zawiera działającą przeciwzapalnie aloektynę oraz przeciwbólową i przeciwobrzękową bradykinazę. Poza tym poprawia ukrwienie, dzięki czemu uszkodzona tkanka szybciej się regeneneruje, bo jest lepiej odżywiana. I jeszcze jedna ważna właściwość – okłady z miąższu aloesu zabijają chorobotwórcze bakterie, wirusy i grzyby. Nie bez przyczyny więc aloes nazywany jest zabójcą mikrobów!
Na odporność
Aloes pobudza do działania cały organizm. Potwierdzono to naukowo stosunkowo niedawno, bo 65 lat temu. Okazało się, że wspomaga on układ odpornościowy, pomaga ustabilizować we krwi poziom cukru, czy dostarcza organizmowi dobrego cholesterolu. Specyfiki z wyciągiem z aloesu znajdziesz w każdej aptece.
Dla urody
Aloes nie tylko leczy, ale i upiększa. Zawiera bowiem enzymy, które przyspieszają regenerację skóry. Aloes pomaga utrzymać na skórze lekko kwaśny odczyn, przez co jest ona odporniejsza na różnego rodzaju wypryski i podrażnienia. Ta roślina (stosowana także w gabinetach kosmetycznych) doskonale regeneruje i działa przeciw starzeniu się skóry. A ponieważ jest bardzo łagodna, nie ma żadnych ograniczeń wiekowych, co do stosowania kosmetyków opartych na jej bazie.
Dlaczego warto mieć aloes w domu?
Niegdyś ozdoba parapetów, teraz nieco zapomniany i spotykany jedynie na wsiach, aloes wciąż jest bardzo często wykorzystywany do produkcji kosmetyków i leków. Oto kilka powodów, dlaczego warto hodować ten kaktus na własnym parapecie.
- Sokiem z jego liści możesz przecierać twarz, jeśli masz bardzo suchą skórę – szybko przyniesie ulgę.
- Poparzenia i różnego rodzaju drobne skaleczenia zagoją się szybciej, jeśli będziesz traktować je sokiem z aloesu.
- Sok z aloesu wcierany w zmarszczki potrafi je złagodzić i nieco wygładzić.
- Aloes pomoże złagodzić świąd i usunąć obrzęki po ukąszeniach owadów.
- Sok z tego cudownego kaktusa jest skuteczny w leczeniu stłuczeń, siniaków, wyprysków.
Jeśli zdecydujesz się korzystać z „żywych liści" aloesu, pamiętaj o kilku ważnych wskazówkach:
- Sok z liści wyciskaj delikatnie, pamiętaj o tym, że roślina może przy
- takiej operacji ucierpieć i zwiędnąć.
- Po 4ch godzinach od obcięcia liść aloesu traci swoje lecznicze właściwości i nie nadaje się do użytku.
To ciekawe!
Aloes to roślina z rodziny sukulentów o grubych mięsistych liściach z ząbkowanymi brzegami. Pochodzi z Afryki (głównie z Madagaskaru), ale ze względu na swe cenne właściwości jest hodowana na całym świecie. Czy wiesz, że aloes należy do rodziny liliowatych, i jak każdy przedstawiciel tego gatunku w porze kwitnienia cieszy oko wielkimi kwiatami o żółtym kolorze.
Jesteś w ciąży lub karmisz piersią? Zrezygnuj z aloesu! Zawarte w nim hydroksyantrazwiązki zwiększają przekrwienie okrężnicy oraz miednicy małej, to może wywołać skurcze macicy i spowodować poronienie lub przyspieszyć poród. Natomiast, gdy przenikną do kobiecego pokarmu, mogą wywołać biegunkę u niemowlęcia.
Foto: Istockphoto.com
Zobacz też: