W co się bawić w kolejce do lekarza
15 kwietnia, 2009Pójście do lekarza z dzieckiem, szczególnie, kiedy spodziewamy się kolejek (jesienne przeziębienia u maluchów) niejedną mamę przyprawia o zawrót głowy. I niesłusznie, bo każdą chwilę spędzoną z dzieckiem można wykorzystać do pouczającej i twórczej zabawy.
Tatiana Ziemkowska
Wchodząc do dziecięcej przychodni najczęściej widzimy taki obrazek: zdenerwowane mamy nerwowo spoglądają na zegarek (ile jeszcze czekania?), a znudzone dzieci rozrabiają (choroba, a nawet gorączka w tym nie przeszkadzają) lub co chwila pytają: "ile jeszcze?.." Co chwila rozbrzmiewa głos kolejnej mamy: "natychmiast chodź do mnie!", "Ile razy mam powtarzać, że tu nie wolno biegać?..", "Jak jeszcze raz otworzysz te drzwi, to oberwiesz…" i tak można cytować bez końca.
Przygotujcie się do wyjścia
Wizyta w przychodni to mała wyprawa, do której trzeba się przygotować, szczególnie, jeśli mały pacjent jest marudny (ma prawo, bo źle się czuje). Porozmawiaj z dzieckiem, przygotuj go na długie oczekiwanie, opowiedz, czego może się spodziewać. Dzieci lubią wszystko rozumieć i wiedzieć – wówczas łatwiej sobie radzą w trudnych sytuacjach. Zaproponuj malcowi spakowanie własnego małego plecaczka z zabawkami, które pomogą skrócić czas oczekiwania w kolejce.
Zabierz to z domu
Z pewnością przychodnia to nie plac zabaw. Nawet nie myśl o tym, że zaproponujesz dziecku zabranie ze sobą piłki, skakanki i tp. Ale warto zabrać ze sobą takie zabawki, które zajmą malca na jakiś czas. Póki dzicko pakuje swój plecaczek, Ty po cichu włóż do torebki coś, co będzie "kołem ratunkowym" w sytuacji kryzysowej. Często w przychodniach są ustawione stoliki z krzesełkami dla dzieci, a na nich czekają kredki (niestety nikt nie pamięta, by je naostrzyć), świecówki i "zmęczone" kolorowanki. Wykorzystaj to i zabierz dla swojego malucha własne kredki, kolorowankę (warto nawet kupić w kiosku po drodze do przychodni nową), ulubiony magazyn, układankę czy książeczkę. Przyda się również drobna zabawka (ale uważaj, by zabrać taką, którą dziecko jeszcze się nie znudziło).
W co się bawić bez zabawek?
Przygotowując się do wyjścia z dzieckiem do lekarza nikt nie może Ci zagwarantować, że zaplanowane zabawy i zabawki, które ze sobą zabierzesz, będą pomocne. Maluch może zwyczajnie nie mieć ochoty nimi się bawić. Wówczas możesz zaproponować mu zwiedzanie przychodni – wybierzcie się na krótki edukacyjny spacer. Tak, tak, spacerowanie po przychodni może być dla przedszkolaka bardzo pouczające! Idąc od drzwi do drzwi gabinetów czytajcie wywieszki z nazwami specjalności lekarzy: laryngolog, okulista, pediatra, fizykoterapeuta i tp. Niewątpliwie dla malucha są to nowe słowa, znaczenie których koniecznie będzie chciał poznać. A Ty masz bardzo dobrą okazję, by nauczyć dziecko czegoś nowego.
10 zastosowań notesu i długopisu:
Notes i długopis są chyba podstawowym wyposażeniem każdej damskiej torebki. Jeśli nie wiesz, czym zająć znudzoną pociechę, one mogą okazać się nieocenione.
1. Mama rysuje (nawet jeśli nie jest to jej ulubione zajęcie).
2. Maluch rysuje.
3. Rysujecie po kolei. Ty zaczynasz i rysujesz kółko, a dziecko coś dorysowuje. I tak z kółka może powstać balonik, a Ty dorysujesz do niego np. dziewczynkę, dziecko – pieska.
4. Ty rysujesz np. kółko, a zadaniem dziecka jest stworzyć z niego ?coś" – niech dziecko samo wymyśli ?co". Może to być balonik, słoneczko, uśmiechnięta buźka, kotek i td.
5. Piszecie literki i cyferki, dziecko może kontynuować rozpoczęte przez Ciebie szlaczki.
6. Można drzeć kartki na mniejsze i większe kawałki, a potem ułożyć z nich obrazek.
7. Składać orgiami – stateczek z papieru chyba potrafimy zrobić wszyscy.
8. Drzeć papier według narysowanego wcześniej wzoru – kółka, kwiatka, kwadratu.
9. Przebijać kartki długopisem według ustalonego wzoru.
10. Możecie robić odbitki monet. Wystarczy podłożyć monetę pod czystą kartkę i dokładnie ją zamalować.
foto: istockphoto.com
rysunki: Sylwia Iwanowicz, lat 5