Mamy tradycję!
2 grudnia, 2008Okres świąt niesie ze sobą wiele symboli i zwyczajów, które często są niezrozumiałe dla dzieci. Warto to zmienić i pomóc maluchom zrozumieć, co się dzieje w święta w ich otoczeniu. Pamiętajmy, że tradycja buduje więź i daje poczucie przynależności do wspólnoty.
Edyta Łancuncewicz – Mazurkiewicz
Pomóż dziecku zrozumieć święta
Wigilia, czyli czuwanie i oczekiwanie na narodziny Chrystusa, jest okresem kiedy w miarę możliwości cała rodzina gromadzi się przy stole na wspólnej wieczerzy.
Świąteczny czas przepełniony jest wielowiekową tradycją. Tłumacz swojemu malcowi znaczenie poszczególnych symboli. Nie zarzucaj go wiedzą, ale na dziecięce pytanie "a dlaczego…?" nie unikaj odpowiedzi. Dzięki dostarczonym przez najbliższych, nowym informacjom, dostosowanym do wieku dziecka, pomożecie mu zrozumieć ?magię" świąt.
Włącz malucha w bożonarodzeniowe przygotowania. Zanim nadejdą święta, twoja pociecha może robić z tobą, z tatą czy dziadkami ozdoby na choinkę (łańcuchy, pawie oczka). Pozwól dziecku na uczestnictwo w przygotowaniach kulinarnych. Maluchy uwielbiają pomagać przy pieczeniu ciastek, a taki wypiek zaplanuj wcześniej, żeby uniknąć nerwowej atmosfery ostatnich przygotowań.
Drzewko
W Wigilię rano (dzień imienin Adama i Ewy) przystrajane jest drzewko choinkowe – symbol drzewa z raju i drzewa życia. Dzieci zwykle radośnie pomagają tacie w ubieraniu drzewka, a ty masz czas, żeby przygotować potrawy. Na choince powinny pojawić się jabłka – owoce z drzewa poznania dobra i zła. Łańcuchy ją oplatające symbolizują węża kusiciela. Umieszczona na czubku gwiazda nawiązuje do gwiazdy betlejemskiej. Oświetlające choinkę światełka symbolizują miłość i światło Boga.
Dzielenie się opłatkiem
Tradycyjną wieczerzę wigilijną rozpoczyna odczytanie przez najstarszą osobę fragmentu z ewangelii, dzielenie się opłatkiem (symbol pojednania i wspólnoty) i składanie sobie wzajemnie życzeń. Nawet zwierzęta dostają opłatek, tyle że kolorowy, a tradycja głosi, że o północy zaczynają mówić ludzkim głosem.
Puste miejsce przy stole
Przy Wigilijnym stole zawsze pozostawione jest wolne nakrycie. Kiedyś wierzono, że zasiadają tam dusze naszych bliskich zmarłych, gdyż tego dnia mogą nas odwiedzać. Obecnie znaczenie pustego miejsca przy stole uległo zmianie. Stało się symbolem jedności z tymi, którzy nie mogli przybyć, otwarcia domu dla tych którzy są samotni. Możesz wytłumaczyć dziecku, że puste krzesło jest przeznaczone dla ?zbłąkanego wędrowca", który w ten dzień będzie traktowany jako członek rodziny.
Pod biały obrus kładzie się troszkę sianka nawiązując do szopki betlejemskiej. Do stołu zasiada się po wypatrzeniu przez dzieci na niebie pierwszej gwiazdki odzwierciedlającej gwiazdę betlejemską, prowadzącą pasterzy i mędrców.
Kiedyś przestrzegano by przy stole zasiadała parzysta ilość osób. Unikano liczby trzynastu biesiadników, ponieważ w czasie ostatniej wieczerzy to Judasz był tym trzynastym. Do stołu zasiadano według wieku, by w takiej kolejności odchodzić z doczesności.
Liczba potraw
Wigilia w tradycji zawsze była postna. Liczba potraw znajdujących się na stole zależała od zamożności świętujących. Zwykle było to 7, 9, 12 potraw. Liczby te nie pozostawały bez znaczenia. Liczba siedem oznaczała dni tygodnia, dziewięć – dziewięć chórów anielskich a 12 symbolizowała liczbę apostołów. Istnieje zwyczaj mówiący o konieczności spróbowania wszystkich potraw po to, by zapewnić sobie szczęście i dobrobyt w całym nadchodzącym roku.
Święty Mikołaj
Mikołaj odwiedza nas co najmniej dwa razy, 6. grudnia i w wigilijny wieczór. Święty Mikołaj był biskupem Miry, portowego miasteczka leżącego w Azji Mniejszej. Swój majątek rozdał ubogim. Obecnie przychodzi w okresie świąt z prezentami do dzieci na całym świecie. Prezenty pozastawia w różnych miejscach: pod poduszką, w bucie, w skarpetach i pod choinką w zależności od regionu i istniejącej tradycji. Wśród prezentów pozostawionych przez niego można spotkać nie tylko wymarzone zabawki ale i …rózgi, ku przestrodze dla mniej grzecznych dzieci.
?Hej kolęda, kolęda…"
Słowo ?kolęda" pochodzi od łac. ?calendae", czyli rzymskiego oznaczenia pierwszego dnia miesiąca. Rzymianie obchodzili je bardzo radośnie, śpiewając, wzajemnie się odwiedzając i obdarowując prezentami. Z czasem (od schyłku średniowiecza) kolęda w Polsce oznaczała pieśń związaną z narodzinami Jezusa. Utrzymany został zwyczaj robienia sobie podarków i wzajemnych odwiedzin. Kolęda to nie tylko pieśń, jest nią również zwyczaj chodzenia kapłanów po domach – kolędowania. Wspólne śpiewanie kolęd buduje więzi pomiędzy pokoleniami.
Pasterka
Wigilię Bożego Narodzenia kończy pasterka. Jest ona symbolem hołdu jaki złożyli pasterze dzieciątku w Betlejem. Odbywa się o północy, ale w wielu miastach są odprawiane dwie pasterki (o 21.00 i 24.00) po to, by we wcześniejszych mogły uczestniczyć starsze dzieci.
Chcąc przybliżyć i unaocznić tamte wydarzenie zaczęto budować w kościołach szopki.
Szopka jest więc zwyczajem tworzenia sceny obrazującej narodziny Jezusa w Betlejemskiej stajence. Możemy uczestnicząc we mszy opowiedzieć dziecku w dogodnym momencie o tym wydarzeniu sprzed 2 000 lat. W średniowieczu nieruchome szopki przekształciły się w Jasełka, w przedstawieniu których mogą uczestniczyć starsze pociechy. Zawierają one stałe elementy: zbudzenia pasterzy przez aniołów, okrutnego króla Heroda, Świętą Rodzinę i Dzieciątko Jezus. Są i trzej Królowie przybywający z dalekiej krainy, by oddać mu pokłon. Nazwa Jasełka pochodzi od słowa ?jasła" czyli żłób w stajni. Od słowa ?żłób" powstał żłóbek a od ?jasła" jasełka.
Foto: istockphoto.com