Dlaczego dziecko kłamie?
16 maja, 2008Artykuł pochodzi z miesięcznika
Kłamstwo u dzieci jest dość często spotykanym problemem. Czasami, niestety, przyłapujemy nasze pociechy na mówieniu nieprawdy i dla wielu z nas jest to odkrycie bolesne.
Magda Kamińska – Maurugeon
Gdy odkrywasz, że Twoje dziecko Cię okłamuje – nagminnie albo tylko w pewnych sytuacjach – w głowie zapala Ci się ostrzegawcze światełko. Zaczynasz analizować życie rodzinne i swoje zachowanie. W myślach tworzysz listę ewentualnych błędów wychowawczych, które mogłyby sprowokować Twojego przedszkolaka do kłamstwa. Szukasz winy w sobie. Czasem czujesz się rozczarowana dzieckiem, może myślisz, że Ciebie nie szanuje, jest Ci przykro. Może nawet wpadasz w panikę.
A przecież, jak mawiał Albert Camus, kłamiemy wszyscy. Dla dziecka kłamstwo bywa takim samym odkryciem, jak to, że potrafi mówić. Wiele autorytetów twierdzi, że pewien rodzaj kłamstwa (zwany też fantazjowaniem) stanowi normalny etap w rozwoju każdego dziecka, są też tacy, którzy uważają, że w przypadku dzieci młodszych niż 6-7 lat nie można mówić o kłamstwie, ponieważ dopiero w tym wieku zaczynają one uświadamiać sobie, co jest rzeczywistością, a co fikcją – dlatego dziecinne mijanie się z prawdą nazywa się czasem pseudokłamstwem, zakładając, że prawdziwe kłamstwo to takie, którym posługujemy się w sposób przemyślany i świadomy.
Nie znaczy to oczywiście, że powinniśmy bagatelizować dziecięce mijanie się z prawdą. Choć czasem trudno odróżnić je od dziecięcej fantazji, te prawdziwe, często powtarzające się kłamstwa bardzo często są wyraźnym sygnałem problemów.
Dlaczego moje dziecko kłamie?
Istnieją dwa główne powody, które popychają dziecko do kłamstwa. Pierwszym z nich jest próba dowartościowania się – właśnie w tym przypadku często mówimy o fantazjowaniu.
A ja mam swój intymny, mały świat…
Dziecko, które z trudem radzi sobie z rzeczywistością, zaczyna tworzyć sobie swój świat, do którego ucieka zawsze, gdy ma taką możliwość. Fantazjowanie jest czymś całkiem normalnym u małych dzieci. Zresztą – któż z nas nie lubi pomarzyć?
Jednak w przypadku, gdy trwa ono długo, albo kiedy mamy wrażenie, że dziecko nie ewoluuje w tej kwestii i z wiekiem nie zaczyna odróżniać rzeczywistości od fantazji, możemy mieć powód do niepokoju. Pamiętajmy, że takie zachowanie to swoista ucieczka. Jeżeli nasze dziecko zbyt często zwraca się ku wyimaginowanemu światu, jeżeli ciągle raczy nas lub rówieśników wyssanymi z palca historiami lub też jeżeli nagle zaczęło zaskakiwać nas dziwacznymi opowieściami, zastanówmy się, czy w jego najbliższym otoczeniu nie dzieje się coś niepokojącego. Czy poświęcamy mu wystarczająco dużo czułości, uwagi? Czy chwalimy je za postępy, doceniamy jego wysiłki? Czy w domu lub w przedszkolu nie zdarzyło się coś, co zachwiało jego równowagą?
Tego rodzaju fantazje u starszych dzieci mają często na celu skupienie na sobie uwagi dorosłych lub – co chyba dużo poważniejsze – ucieczkę od trudnej sytuacji życiowej.
To nie ja!
Drugą częstą przyczyną kłamstw jest próba uniknięcia kary. Wszyscy pamiętamy zabawny wiersz Tuwima "O Grzesiu kłamczuchu i jego cioci". To właśnie kłamstwa tego typu. Bardzo często zaczynają się one w chwili pójścia dziecka do szkoły – strach przed reakcją rodziców, choćby na zły stopień, może popchnąć dziecko do pierwszego kłamstwa, które pociąga za sobą następne, a potem jeszcze jedno – i tak tworzy się "spirala kłamstw". Dziecko żyje w ciągłym strachu przed przyłapaniem i narażone jest na coraz większy stres.
Podobnie rzecz ma się także z młodszymi dziećmi, którym rodzice stawiają wymagania, jakim nie są one w stanie sprostać, albo których rodzice są dla nich zbyt surowi, np. stosują kary za nieprzestrzeganie reguł panujących w domu. Właśnie dlatego kłamstwa naszego dziecka powinny sprowokować nas do zweryfikowania własnych metod wychowawczych. Może wymagamy od dziecka rzeczy, których ono nie potrafi zrobić? Może zbyt poważnie podchodzimy do jego wyników, na przykład w sporcie? Może nieodpowiednio reagujemy na "porażki" czy "wpadki" dziecka w przedszkolu albo w życiu towarzyskim? Czy dziecko jest w stanie uszanować wszystkie nasze zakazy? Uczciwa odpowiedź na to pytanie i rozmowa z dzieckiem naprawdę mogą pomóc.