
Choroby wieku dziecięcego
14 kwietnia, 2009Świnka, ospa wietrzna, odra – typowe choroby wieku dziecięcego. Większość z nich jest wywoływana działaniem wirusów, część obecnością bakterii w organizmie malca. Są przenoszone poprzez kaszel, kichanie, podanie ręki czy inną formę dotyku.
Dzięki pobudzeniu sił obronnych i regeneracyjnych organizmu można złagodzić wiele przykrych objawów i skrócić czas trwania choroby. Wiele chorób wieku dziecięcego przebiega z wystąpieniem wysypki, czasem nawet bardzo dokuczliwej, jak w przypadku ospy. Organizm maluchów przechodzi je na ogół dobrze, bez powikłań (dorosły przechodzi je zazwyczaj ciężko – lepiej więc, gdy pociecha przejdzie te choroby w dzieciństwie). Gdy w przedszkolu zachoruje jeden malec, najczęściej po kolei zarażają się kolejne dzieci, a choroba "wędruje" z grupy do grupy.
Obecnie, dzięki szczepieniom ochronnym, zakaźne, klasyczne choroby wieku dziecięcego są coraz rzadziej spotykane. W ich przebiegu mogą jednak wystąpić powikłania, dlatego dziecko powinno być pod opieką lekarza.
Szalone trzy dni wysokiej gorączki
Trzydniówka to zazwyczaj pierwsza infekcja wirusowa, która występuje u dzieci w wieku od 6 miesięcy do 3 lat. Maluszki mają bardzo wysoką gorączkę, nawet do 40oC, która utrzymuje się przez 3-4 dni (jeśli u dziecka wystąpią drgawki z powodu wysokiej temperatury, należy koniecznie skonsultować się z lekarzem!). Gdy ustępuje gorączka, na klatce piersiowej, brzuszku i plecach pojawia się wysypka – małe czerwone plamki lub grudki, które mogą dokuczliwie swędzieć i znikają po 2 dniach, nie pozostawiając przebarwień. Dziecko zaraża na 3 dni przed wystąpieniem gorączki, aż do momentu pojawienia się wysypki. Choroba przenosi się drogą kropelkową – poprzez kichanie, kaszel czy rozmowę. Warto pamiętać, iż podczas trzydniówki wysypka bardzo rzadko pojawia się na twarzy malucha, podczas gdy u dziecka chorego na odrę i różyczkę jest dokładnie na odwrót.
W przypadku trzydniówki, gdy temperatura ciała wzrasta powyżej 38,5oC, dziecku podaje się leki obniżające gorączkę. Można także pomóc malcowi, stosując zimne okłady. Trzeba zadbać o to, aby dziecko wystarczająco dużo piło – w trakcie gorączki organizm małego dziecka szybko się odwadnia. Można mu podać herbatkę z bzu lub z kwiatów lipy. Nie ma szczepionki przeciwko trzydniówce, a przebycie choroby zapewnia dziecku zazwyczaj odporność na całe życie.
Infekcja niesiona wiatrem
jest bardzo zakaźną chorobą. Wywołuje ją wirus Varizella–Zoster. Nazwa choroby wzięła się stąd, iż rozprzestrzenia się ona błyskawicznie, niczym niesiona przez wiatr. Wirus przenosi się drogą kropelkową – znajduje się w wydzielinie z nosa, gardła, spojówki oka. Pierwsze objawy choroby to wysoka gorączka i złe samopoczucie oraz typowa wysypka (występuje ona po 14-21 dniach od zakażenia). Najpierw powstają swędzące małe pęcherzyki z czerwoną otoczką, wypełnione płynem surowiczym. Gdy wysychają, tworzą się strupki. Strupki goją się, a odpadając, nie pozostawiają blizn (pod warunkiem że nie doszło do nadkażenia bakteryjnego). Na skórze jednocześnie mogą znajdować się wykwity w różnych fazach rozwoju. W pierwszej fazie choroby najwięcej pęcherzyków pojawia się na skórze twarzy i tułowia. Później na kończynach. Wysypka może wystąpić także na skórze głowy czy na błonach śluzowych, co pogarsza samopoczucie malucha.
W czasie choroby dziecku dokucza silny świąd. Trzeba go zredukować oraz starać się odwrócić uwagę dziecka od przykrej dolegliwości. Malec nie powinien rozdrapywać pęcherzyków wypełnionych płynem, gdyż może to prowadzić do nadkażeń bakteryjnych, a na skórze mogą pozostać blizny. Można dziecku obciąć krótko paznokcie, a na noc włożyć mu na ręce bawełniane rękawiczki. Pomocna będzie ciepła kąpiel rumiankowa lub szalwiowa. Miejscowo na wykwity stosowane są leki przeciwhistaminowe, zmniejszające swędzenie. Najbardziej dokuczliwe zmiany można posmarować maścią z dodatkiem acyklowiru (substancja ta ma działanie przeciwwirusowe). Zawiesiny zawierające cynk, mentol hamują świąd i również działają przeciwzapalnie. Po przebyciu choroby dziecko uzyskuje odporność na całe życie. Wirusy pozostają jednak w organizmie i w wieku dorosłym, gdy dojdzie do osłabienia odporności ustroju, mogą zacząć się ponownie namnażać, wywołując chorobę zwaną półpaścem.
Różowe plamki na twarzy
Różyczka to choroba wirusowa, która trwa od 3 do 5 dni. Rozprzestrzenia się, podobnie jak ospa, drogą kropelkową. Czas inkubacji wynosi 14-23 dni. Różyczka zazwyczaj ma lekki przebieg. Najpierw występują dolegliwości charakterystyczne dla przeziębienia – kaszel, kichanie, czasem zapalenie spojówek. Wysypka występuje u co drugiego chorego. Po 1-3 dniach pojawiają się okrągłe lub owalne plamki na twarzy. Przenoszą się one stopniowo na tułów i kończyny. Zazwyczaj wysypka znika po 3-4 dniach. Chorobie towarzyszy bolesne powiększenie węzłów chłonnych na szyi i karku. Gorączka, jeśli wystąpi, przeważnie nie jest wysoka. Różyczka nie jest tak zaraźliwa jak ospa wietrzna czy odra. Przechorowa-nie jej zapewnia odporność na całe życie. Obecnie zalecane jest szczepienie przeciwko tej chorobie, szczególnie dziewczynek (niedobrze jest, jeśli na różyczkę zachoruje kobieta ciężarna, gdyż wirus jest bardzo niebezpieczny dla płodu). Gdy różyczka minie, ważne jest wzmocnienie osłabionego infekcją układu odpornościowego dziecka.
Taka zaraźliwa!
Odra jest znana na całym świecie – to ostra choroba wirusowa przebiegająca z charakterystyczną wysypką. Maluchy, które przejdą odrę, nabywają odporności na całe życie. Chorobę można podzielić na trzy etapy. W pierwszym dominują objawy przypominające grypę – pojawia się wysoka gorączka, złe samopoczucie, kaszel, katar. W drugiej fazie choroby gorączka znowu wzrasta, a na ciele pojawia się wysypka – najpierw różowofioletowe plamki są widoczne za uszami, po czym rozprzestrzeniają się na twarz, tułów, ręce, nogi. Czerwone plamy łączą się ze sobą w girlandy, po czym za 5-6 dni znikają. Wysypka trwa około tygodnia, a maluszki zwykle bardzo źle się czują. Wbrew pozorom silna wysypka świadczy o sile układu odpornościowego, bowiem wirus wydalany jest z organizmu właśnie poprzez skórę. Słabsza wysypka oznacza cięższy przebieg choroby i większe ryzyko powikłań. Dotyczą one zwłaszcza płuc i ośrodkowego układu nerwowego, najczęściej w wyniku komplikacji dochodzi do zapalenia ucha środkowego i zapalenia płuc. Czasem mogą pojawić się jeszcze poważniejsze powikłania – zapalenie opon mózgowych czy też zapalenie mięśnia sercowego. Właśnie z uwagi na ryzyko powikłań chore dzieci zawsze powinny pozostawać pod opieką lekarza. Zaleca się także szczepienie przeciwko odrze (pozwala ono uniknąć choroby lub powoduje, iż jej przebieg jest łagodny). Maluchy szczepi się między 11. a 14. miesiącem życia oraz ponownie w wieku 15-23 miesięcy. Najczęściej stosowana jest skojarzona szczepionka przeciwko odrze, śwince i różyczce. Nosiciel może zarażać inne osoby na 4 dni przed pojawieniem się wysypki aż do momentu jej ustąpienia. Odrą można się zarazić nawet z dużej odległości drogą kropelkową – poprzez kaszel, kichanie, rozmowę. Okres rekonwalescencji trwa długo – układ immunologiczny jest bowiem bardzo osłabiony i istnieje ryzyko, iż łatwo podda się kolejnej infekcji. Warto więc po chorobie wspierać odporność malucha oraz unikać przebywania z pociechą w zatłoczonych miejscach, gdzie łatwiej o kontakt z niebezpiecznymi drobnoustrojami. Zanim dziecko wróci do przedszkola, powinno zostać w domu jeszcze 1-2 tygodnie po ustąpieniu choroby. Chore dziecko potrzebuje dużo odpoczynku w łóżku. W trakcie wysokiej gorączki trzeba pamiętać, aby malec dużo pił. Niektóre dzieci przechodząc odrę stają się wrażliwe na światło – wtedy trzeba zaciemnić pokój, w którym przebywa pociecha. Przy napadach kaszlu warto podać lek łagodzący kaszel.
Wyglądam jak chomik!
Okres wylęgania świnki wynosi od 18 do 21 dni. Ta typowa dla wieku dziecięcego infekcja wirusowa objawia się bólami głowy, szyi i uszu. Przedszkolak może mieć podwyższoną temperaturę ciała, czuć się zmęczony, utracić apetyt i uskarżać się na ból brzuszka. Gdy pojawi się charakterystyczny dla świnki obrzęk jednej lub obu ślinianek przy usznych (nadaje ona choremu malcowi charakterystyczny wygląd), dziecko ma kłopoty z żuciem i połykaniem pokarmu. Nawet przełykanie śliny może sprawiać mu ból.
Obrzęk zmniejsza się po 4-8 dniach i wtedy mij a także ryzyko zakażenia się (zarażenie następuje drogą kropelkową bądź przez kontakt fizyczny). Gorsze samopoczucie może trwać do około 7 dni. Infekcja mija w ciągu około 2 tygodni. Trzeba pamiętać o tym, iż świnka jest szczególnie niebezpieczna dla chłopców – w następstwie choroby może bowiem dojść do zapalenia jąder, które prowadzi do bezpłodności. Organizm uodparnia się przeciwko śwince dzięki szczepieniu – dziś najczęściej stosowana jest szczepionka skojarzona odra / świnka / różyczka. Jest ona podawana w dwóch dawkach – gdy malec ma 11-14 miesięcy oraz ponownie w wieku 15-23 miesięcy. Jednakże u 10% zaszczepionych dzieci nie wykształca się wystarczająca odporność i w wyniku kontaktu z wirusem może rozwinąć się świnka.
W trakcie infekcji chory malec potrzebuje dużo wypoczynku i spokoju – powinien więc leżeć w łóżku. Najlepiej podawać mu lekkie, chude posiłki w postaci papki. Ciepłe okłady pomagają złagodzić ból gardła. Zaproponujmy dziecku żucie gumy do żucia – to wspomaga odpływ śliny i zmniejsza uczucie ucisku w gardle. W trakcie choroby nie wolno podawać maluchowi kwaśnych napojów (np. soku pomarańczowego), gdyż pobudzają one produkcję śliny, a to jest bolesne. Pomocna natomiast będzie herbata, np. rumiankowa, czy też popijanie na paru z szałwii lub tymianku.
Niebezpieczne całuski
Mononukleoza nazywana jest także chorobą pocałunków, gdyż rozprzestrzenia się drogą kropelkową, również poprzez ślinę, np. w trakcie pocałunku. Mamy z nią do czynienia, gdy wirus Herpes lub Epsteina-Barra zaatakuje błony śluzowe nosa, jamy ustnej, gardła oraz węzły chłonne. Okres inkubacji choroby wynosi od 7 do 21 dni. Objawy mononukleozy to stan zapalny gardła, powiększone migdałki gardłowe, które pokrywa białawy nalot. Często dochodzi do powiększenia węzłów chłonnych na szyi. Pojawiają się bóle mięśni i głowy. U połowy chorych dochodzi do powiększenia śledziony – może dawać dolegliwości bólowe. Z uwagi na to, iż choroba przenosi się wraz ze śliną, nie powinno się korzystać z tych samych naczyń czy sztućców co malec. Ból gardła pomogą ukoić chłodne napoje, popijanie ciepłego naparu z szałwii oraz płukanie gardła naparem z rumianku.
Infekcja trwa 2-3 tygodnie. Dziecko powinno unikać wysiłku fizycznego nawet do 4 tygodni po chorobie. Jego organizm jest bowiem silnie osłabiony.
BREAK]
Malinowoczerwony język
Szkarlatyna jest chorobą na tle bakteryjnym. Dziecko może się nią zarazić nie tylko drogą kropelkową, ale także poprzez korzystanie z tych samych zabawek czy kontakt z ubraniem chorego malucha. Najczęściej cierpią na nią dzieci w wieku od 3 do 10 lat. W przypadku szkarlatyny konieczne jest jak najszybsze przyjęcie antybiotyku (zazwyczaj jest to erytromycyna lub penicylina). Gdy dziecko otrzyma właściwy lek, choroba mija po tygodniu.
Od zakażenia do wystąpienia pierwszych objawów zazwyczaj mijają tylko 2-4 dni. Maluch zaraża inne osoby w okresie od wystąpienia pierwszych objawów do około 5 dni od zażycia pierwszej dawki antybiotyku.
Szkarlatynę łatwo rozpoznać po charakterystycznej wysypce – malutkie punkciki zlewają się ze sobą, tworząc czerwone płaszczyzny. Plamki pojawiają się najpierw na klatce piersiowej i w pachwinach. Szybko rozprzestrzeniają się na kończyny dolne i ramiona. Wysypce towarzyszy wysoka gorączka oraz stan zapalny migdałków gardłowych. Gardło jest zaczerwienione, a na języku pojawia się biały nalot, który po 3-4 dniach choroby zmienia barwę na malinowoczerwoną.
Dolegliwości pomoże złagodzić picie ciepłych napojów (pociecha powinna dużo pić), płukanie gardła naparem z szałwii, rumianku oraz zimne okłady na szyję. Przeciwko szkarlatynie nie można się zaszczepić. Jeśli chory malec ma rodzeństwo, trzeba odizolować zdrowe dzieci, zdezynfekować zabawki, pościel, piżamę (np. wyprać w wysokiej temperaturze) i dobrze wywietrzyć pokój.
Wszystko pod kontrolą
Choroby, które maluszek przechodzi w dzieciństwie, stymulują rozwój układu odpornościowego – a on służy nam przez całe życie. Znajomość symptomów sygnalizujących dany problem zdrowotny może zaoszczędzić niepotrzebnego niepokoju zarówno rodzicom, jak i dziecku. Świadomość, iż możemy mieć do czynienia z zakaźną chorobą wieku dziecięcego, pozwala na odpowiednio szybką reakcję i skuteczną pomoc maluchowi. Nie lekceważmy, czasami z pozoru niegroźnych, objawów i każdorazowo skonsultujmy się z lekarzem.