Źle wykonany masaż może nie tylko spowodować dyskomfort, ale też mieć negatywne skutki dla zdrowia masowanej osoby, której mówiąc wprost – można nieopatrznie zrobić krzywdę. Jak bezpiecznie masować ciało? Zacznij od przygotowania odpowiednich warunków i zbudowania przyjemnej, wyciszającej atmosfery. Walentynkowy masaż zasługuje na szczególnie romantyczną oprawę – nie szczędź środków i pomysłów na urozmaicenie tego zmysłowego seansu.
Specjaliści sugerują, żeby na miejsce masażu wybrać łóżko czy też podłoże, które nie będzie zbyt miękkie, zapadające się, ani też zbyt twarde. Podczas masowania linia kręgosłupa powinna być prosta, dlatego zaleca się, by osoba masowana leżała w odpowiedniej pozycji – na brzuchu, z rękoma ułożonymi nie pod głową, ale wzdłuż tułowia. Relaksacyjny seans rozpoczynamy od głaskania i powolnych, delikatnych ruchów rozgrzanych dłoni. Jedną z podstawowych zasad bezpiecznego masowania jest wykonywanie masażu począwszy od dołu pleców, tuż nad pośladkami i podążanie w stronę serca. Masujemy wykonując koliste ruchy, najpierw wzdłuż osi ciała – od pasa do barków, a następnie w poprzek. W kolejnych fazach ugniatamy i oklepujemy plecy – ważne, by robić to z umiarkowaną siłą i delikatnością. Z wyczuciem wsłuchujmy się w potrzeby partnera, a jeśli pojawi się jakikolwiek ból lub dyskomfort – przerwijmy seans i zakończmy go ponownym głaskaniem, co pozwoli wyciszyć mięśnie. Walentynkowy masaż nie musi się ograniczać do pleców – równie zmysłowe i odprężające jest dotykanie i uciskanie stóp oraz dłoni – w takich romantycznych chwilach nie chodzi przecież o podążanie za sztywnymi technikami, ale o doświadczanie przyjemności i cieszenie się bliskością.