Naturalne afrodyzjaki to także warzywa, takie jak marchew czy szparagi oraz cała gama owoców: brzoskwinie, banany, figi, truskawki czy arbuzy. Niezwykłe właściwości pobudzające wykazuje również wiele ziół i przypraw – słynny lubczyk, koper, żeń-szeń (nazywany „naturalną viagrą”), mięta, cynamon, wanilia. Nie bez powodu w sztuce miłosnej mówi się o „pikanterii” – takie przyprawy, jak pieprz, chili, chrzan uznaje się za naturalne afrodyzjaki. Imbir wpływa na ukrwienie narządów płciowych, a gałka muszkatołowa, dzięki swojemu zbawiennemu działaniu na potencję, otrzymała miano „przyprawy kochanków”. Do afrodyzjaków zalicza się również jajka, szczególnie przepiórcze, a także grzyby, dziczyznę i niektóre ryby, np. sardynki i pstrągi.
Nie należy zapominać o napojach, które również działają pobudzająco, odprężająco i działają na nasze zmysły, zwłaszcza że pojawiają się w naszym menu dosyć często. Kawa, czekolada, szampan i inne alkohole, których wpływ na nasze samopoczucie widać gołym okiem, z pewnością do nich należą.
Na erotycznym rynku można znaleźć mnóstwo produktów, bazujących na naturalnych afrodyzjakach, np. jadalną czekoladę do malowania ciała, jadalne olejki do masażu czy żele pod prysznic z żeń-szeniem.