Zapach jest nieodłączną częścią naszego codziennego życia – jest nam tak bliski, że zazwyczaj nie zauważamy jego obecności. Najróżniejsze kompozycje perfum są jednak zakorzenione w tradycjach kulturowych i rytuałach liczących sobie nawet tysiąc lat. Kwiaty już od wieków wykorzystywane były jako główne składniki perfum. Podczas gdy aromatyczne kwiatowe nuty przepełnione zapachem jaśminu i gorzkiej pomarańczy królowały na perskich jarmarkach, europejska arystokracja zanurzała swoje nadgarstki w delikatnej wodzie różanej. Król Ludwik XIV, zafascynowany czekoladowymi nutami perfum, których używała jego matka, uwielbiał eksperymentować z nowymi zapachami. Pod koniec życia władcy jego dwór intensywnie pachniał słodkimi kwiatami drzewa pomarańczowego, które stały się ulubionymi kwiatowymi perfumami Ludwika XIV.
Kilkaset lat później wiktoriańskie kobiety używały języka kwiatów, aby przekazywać zaszyfrowane wiadomości swoim zalotnikom. Silne kwiatowe nuty wiciokrzewu i fiołków były najpopularniejszymi zapachami, które obdarowywały kobiety mocą uwodzenia. Z kolei w latach dwudziestych XX wieku perfumy uznawane były za mały luksus, z którym kobiety się w ogóle nie rozstawały. Przed całonocnymi koncertami jazzowymi flapper girls otulały się intensywnymi kwiatowymi zapachami. W tej samej dekadzie Coco Chanel wykreowała niesamowitą kompozycję stworzoną przez Ernesta Beaux. Nuty jaśminu, róży stulistnej, ylang ylang oraz wanilii są dzisiaj znane jako jedne z najbardziej kultowych perfumy – Chanel No. 5.