Rok później w Kopenhadze ustanowiono Międzynarodowy Dzień Kobiet, którego pierwsze obchody miały miejsce 19 marca 1911, m.in. dzięki bardzo zaangażowanym działaniom słynnej niemieckiej feministki – Klarze Zetkin. Marsze w ramach obchodów Dnia Kobiet odbyły się w Niemczech, Austrii, Danii i Szwajcarii. Postulaty dotyczyły praw kobiet do głosowania, pracy, obejmowania urzędów publicznych oraz walki z dyskryminacją. W kolejnych latach święto zostało poniekąd „przejęte” przez komunistów, którzy postanowili wykorzystać niepokoje społeczne związane z Dniem Kobiet jako narzędzie propagandy i zdobywania władzy. W myśl hasła „lud potrzebuje igrzysk i chleba” wprowadzali różne „święta”, które miały dać ułudę atrakcyjności robotniczego losu. Tym sposobem Dzień Kobiet w Polsce stał się wręcz państwowym świętem w czasach PRL-u, a 8 marca zapisał się w naszej narodowej pamięci przede wszystkim jako dzień, w którym kobiety obdarowywano goździkami i rajstopami, rzekomo w podziękowaniu za ich ciężką pracę.