Pora na śniadanie – w LOFCIE 85 mieliśmy możliwość przygotowania posiłków w przestronnej, dobrze wyposażonej kuchni i zjedzenia przy dużym stole w jadalni.
Ja zdecydowałam się jednak na zjedzenie swoich owoców na tarasie. To był dobry wybór. Malownicze górskie widoki zapierały dech w piersiach, dzięki czemu soczyste mango i słodkie morele smakowały jeszcze lepiej.
To, co najbardziej urzekło nas w LOFT 85 to cisza, dzięki której mieliśmy idealną okazję do wsłuchania się we własne myśli i odnalezienia harmonii ducha. Coś, czego tak bardzo brakuje w otaczającym nas dzisiaj świecie. LOFT 85 to miejsce idealne dla osób, które chcą odkryć nowy wymiar bliskości z naturą i odpocząć w pięknie urządzonym domu.
Bardzo polecam.