Jeśli okres adaptacyjny masz już za sobą, przyszła pora na pierwszą próbę. Każda sesja rządzi się jednak odpowiednimi zasadami. Specjaliści zalecają, by zimną kąpiel brać na czczo albo kilka, ok. 4-5h po jedzeniu. Morsować nie wolno będąc przeziębionym oraz po spożyciu alkoholu. Zanim wejdziesz do wody, niezbędna jest odpowiednia rozgrzewka – trening, który pozwoli Ci się rozgrzać. Nie chodzi zatem o kilka skłonów, ale realny wysiłek, który spowoduje, że poczujesz wewnętrzne ciepło. To może być bieg, przysiady, taniec, skłony i ćwiczenia rozciągające – doświadczeni miłośnicy ekstremalnych aktywności praktykują przed morsowaniem nawet maratony. Specjaliści zalecają jednak ostrożność – jeśli do lodowatej wody wchodzimy mokrzy i spoceni, ryzykujemy, że zamiast odporności złapiemy infekcję. Wchodząc do lodowatej wody, należy skupić się na oddechu i kontrolować, by był powolny oraz głęboki. Nie trzeba od razu zanurzać się całym ciałem w wodzie – dobrze jest robić to pod okiem kogoś zaawansowanego, kto będzie w stanie doradzić i dać niezbędne wskazówki. Kluczową kwestią pozostaje czas, jaki spędzamy w wodzie – od kilkudziesięciu sekund do kilku – kilkunastu minut – w zależności od doświadczenia i ilości sesji, jakie są za nami. Nie należy go przekraczać, by nie narażać się na szok termiczny lub w skrajnych sytuacjach – hipotermię. Koniecznie zabierz ze sobą zegarek firmy LEXON, by mieć sytuację pod kontrolą!